Jak zbudować zaangażowaną społeczność na blogu

Każdy bloger marzy o zaangażowanej społeczności na swoim blogu. Chciałby otrzymywać mnóstwo komentarzy, polubień i ciepłych słów. Jak dojść do tego punktu? Tam, gdzie w grę wchodzą ludzkie sympatie, trudno jest dostarczyć uniwersalny przepis na sukces. Niemniej jednak istnieją pewne zasady i wskazówki, które mogą pomóc zbudować zaangażowaną społeczność wokół twojej strony.

Nie zaczynam od podstaw w tym artykule. Jeżeli myślisz o tym jak zbudować zaangażowaną społeczność, to twój blog powinien już mieć za sobą kilka kamieni milowych marketingu. Dlatego też nie będę pisać o komentowaniu innych blogów, promowaniu się w mediach społecznościowych, jakości treści czy podstawowych metodach budowania linków.

Zasada polega na szanowaniu ludzi. Jeśli czytelnik zostawia komentarz na twoim blogu lub w mediach społecznościowych – odpowiedz. Jeśli czytelnik wyśle ci wiadomość prywatną – odpowiedz. Nie ignoruj ludzi, doceniaj ich.

Określ swoje potrzeby

Czy potrzebujesz zaangażowanej społeczności?

Na początku musisz zastanowić się, czego potrzebujesz. Jasne, że miło jest mieć zaangażowaną społeczność; blogi są różnorodne, ale jedno jest wspólne: każdy autor chce być doceniony i znaleźć sens w tym, co robi. Nawet jeśli blogowanie ma inny cel – na przykład sprzedaż produktów lub uzupełnienie usług firmy – autor chce wiedzieć, że ktoś czyta jego teksty.

Każdy pisarz chce mieć świadomość, że po kilku godzinach spędzonych samotnie przed monitorem, inni ludzie przeczytają przynajmniej fragment napisanego tekstu. Pisarz wkłada część swojej duszy w tekst. Jednak emocje pisarza a cele firmy to nie zawsze to samo. W przeciwieństwie do pisarza, firma ma mniej romantyczne cele. I tutaj pojawia się pytanie: czy na pewno opłaca ci się budować zaangażowaną społeczność?

Wpływ rodzaju branży

Są branże, w których społeczność jest kluczowa. W branży mody zaangażowana społeczność jest niezbędna. W organizacjach charytatywnych, takich jak te walczące z ubóstwem czy ochroną zwierząt, społeczność również odgrywa kluczową rolę. Jednak im bardziej specjalistyczna i techniczna jest branża, tym mniejsze znaczenie ma zaangażowana społeczność.

Blogi technologiczne, biznesowe czy naukowe rzadko mają zaangażowaną społeczność. Czytelnicy takich blogów niekoniecznie chcą pisać komentarze. Kiedy mają pytania, wolą osobiście zapytać autora.

Jakie są twoje cele?

Kolejną kwestią są cele właściciela bloga. Jeśli blog należy do firmy, jego celem jest sprzedaż lub dostarczanie wartości dodanej klientom. W przypadku organizacji charytatywnej zaangażowana społeczność ma znaczenie pierwszorzędne. Jeśli blog ma cele opiniotwórcze, zaangażowana społeczność jest tak samo ważna jak same teksty – a czasem nawet ważniejsza.

Innym punktem, który warto przemyśleć, jest sposób angażowania społeczności. Czy czytelnicy powinni rozmawiać ze sobą w sekcji komentarzy? Czy jest jakieś forum lub grupa na Facebooku? Czy społeczność ma angażować się na innej platformie, takiej jak YouTube czy Instagram? A może mają utrzymywać kontakt z tobą – za pomocą e-maili i wiadomości prywatnych?

Znając to wszystko, łatwiej będzie ci podjąć działania mające na celu zaangażowanie twojej społeczności.

Zasada wzajemności

Podstawą wysokiego zaangażowania społeczności jest zasada wzajemności. Jest ona prosta: jeśli chcesz coś zrobić, zrób to na 100%. Bez półśrodków i bez wymówek. Dlatego od samego początku powinieneś być bardzo zaangażowany w prowadzenie bloga.

Powinieneś tworzyć treści, które będą pomagały ludziom. Jeśli jesteś fotografem, pomóż ludziom robić lepsze zdjęcia. Jeśli twój blog dotyczy biznesu, pomóż ludziom podejmować dobre decyzje i pokaż przydatne narzędzia. Nie zniechęcaj się, gdy nie widzisz zbyt dużego ruchu, wielu komentarzy i polubień. Po prostu pisz i rób to jak najlepiej.

Oddziel twórczą pracę pisania i tworzenia treści od analitycznej pracy analizy ruchu i działań marketingowych. Kiedy piszesz, zapomnij o Google Analytics. Rozwiń skrzydła swojej kreatywności i rzuć się w nurt słów i pomysłów.

Nie sugeruję usunięcia analityki i rezygnacji z marketingu. Po prostu potraktuj to jako oddzielne czynności i zajmuj się nimi w różnych momentach. Zasada wzajemności mówi, że jeśli dajesz z siebie wszystko, ta energia naturalnie do ciebie wraca. To nie jest żadna pseudomagia, tylko czysta psychologia. Jeśli jesteś zaangażowany w prowadzenie dobrego bloga, czytelnicy odpłacą ci tym samym.

Czy zawsze warto się angażować?

To zależy od specyfiki twojego bloga. Warto zawsze angażować się w tworzenie wartościowych treści (cokolwiek to dla ciebie oznacza), ale nie zawsze możemy oczekiwać tego samego efektu.

Blogi specjalistyczne kontra lifestyle’owe

Blogi specjalistyczne i tematyczne (kulinaria, fotografia, prawo, finanse itp.) często mają bardzo wysoki odsetek wejść z Google. Treści takich blogów to tak zwany evergreen – ponadczasowe, uniwersalne informacje. W końcu podstawy fotografii nie zmieniły się od czasów camera obscura. Podobnie jest z podstawami SEO, finansów i prawa. Większość tekstów będzie aktualna przez wiele, wiele lat.

Jeśli masz dużo ruchu z Google, rzadko będziesz miał aktywną sekcję komentarzy. Znaczne statystyki ruchu przy stosunkowo niskim zaangażowaniu użytkowników to nie porażka, ale cecha twojego bloga. Może reklamodawcy nie będą chętni do organizowania konkursów, ale sponsorowany post z dobrym SEO przyniesie owoce.

Pomyśl zresztą o ostatnim razie, kiedy szukałeś informacji w Google. Czy zostawiłeś komentarz, aby podziękować autorowi za jego pracę i zaangażowanie? Albo dodałeś coś od siebie do treści? Dokładnie…

Z drugiej strony są blogi lifestyle’owe lub opiniotwórcze. Trudno wypozycjonować artykuł „Tydzień w zdjęciach” lub post, w którym poruszasz bieżące tematy. Żyją one tylko przez krótki czas. Na takich stronach większość odwiedzających to osoby, które regularnie zaglądają, aby zobaczyć, co u ciebie słychać i co nowego napisałeś.

Daj coś od siebie

Nie, nie chodzi o specjalne promocje czy konkursy na Facebooku. Chodzi o dawanie czytelnikom tego, po co przychodzą. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku i w zgodzie z sobą samym i planem blogowania. Innymi słowy, chodzi o zaangażowanie.

Jeśli twoi czytelnicy pytają – odpowiadasz. Jeśli proszą o radę – doradzasz. Nie zawsze muszą się z tobą zgadzać; szanuj to, ale pokaż także swoją opinię. Komentarz jest często powitaniem, zaproszeniem do rozmowy. Aby utrzymać zaangażowanie, musisz prowadzić dialogi i rozmawiać przez systemy komentarzy. To może przyciągnąć nowych komentujących i zachęcić ich do wyrażenia swojej opinii.

Jeśli wolisz, aby twoi użytkownicy wysyłali więcej bezpośrednich wiadomości, użyj newslettera. Sekret tkwi w autentyczności. Dzięki mailingowi możesz dzielić się ze swoimi subskrybentami myślami i problemami, które nigdy nie pojawią się na blogu. Poczują się bardziej prywatnie, bliżej ciebie. I jest szansa, że ci odpowiedzą.

Nie wylewaj swoich żalów. Nie popadaj w skrajności. Po prostu pokaż swoje życie i myśli; napisz, co dobrego ci się przydarzyło i za co jesteś wdzięczny. Bądź szczery, bądź sobą, bądź człowiekiem. Nie udawaj, że twoje życie jest idealne, z pięknymi śniadaniami, białą pościelą i świeżymi kwiatami każdego dnia. Ludzie lubią oglądać takie osoby, ale niekoniecznie chcą się z nimi zaprzyjaźniać. A ty chcesz, aby czytelnik był twoim przyjacielem, prawda?

Podsumowanie

No cóż, to nie był typowy poradnik z punktami do odhaczenia. Nie chciałem pisać zasad, które można łatwo znaleźć w Google. Niemniej jednak mam nadzieję, że zasiałem w waszych głowach kilka myśli, które mogą rozwinąć się w działania, a te działania przyniosą wam mnóstwo wspaniałych komentarzy od zaangażowanych czytelników. Bardzo wam tego życzę!

Mówiąc o społeczności, co powiecie na dołączenie do społeczności klientów UltaHost? To, co nas łączy, to bliski kontakt. Staramy się skracać dystans, być bardziej waszymi przyjaciółmi, pomagającymi wam w biznesie.